Grupa: Administrator 
Lokalizacja: kwantowo nieoznaczona
Posty: 239 #548936
Od: 2008-9-26
|
Jak już niektórzy się nieoficjalnie dowiedzieli, na rok 2012 planowany jest Rajd Zagłady.
- Idea Rajdu Zagłady jest prosta: przejść ze Śnieżki na Rysy w czasie krótszym niż 1 tydzień.
Oba szczyty dzieli w linii prostej 356,42 km.
- Trasa rajdu nie jest jeszcze szczegółowo opracowana. Prawdopodobnie będzie ona przebiegać równolegle do południowej granicy Polski, głównie szlakami turystycznymi, z jak najmniejszym udziałem dróg asfaltowych.
- Termin rajdu, poza rokiem 2012, nie jest jeszcze ustalony. Dobrym pomysłem wydaje się zorganizowanie go w czasie Mistrzostw Europy w piłce nożnej, aby uciec z Wrocławia, który zostanie masowo oblężony przez tłumy kibiców z całego kontynentu.
- Dlaczego ogłoszenie o tej wyprawie pojawia się tak wcześnie?
- Chodzi o to, aby potencjalni uczestnicy mieli dość czasu na przygotowanie się do rajdu - zarówno pod względem kondycyjnym, jak i mentalnym.
- W jaki sposób można przygotować się do Rajdu Zagłady?
- Przede wszystkim należy sprawdzić swoje możliwości. Dystans pokonywany dziennie w czasie trwania rajdu wyniesie około 50-70 km, przy czym będzie to dystans pokonywany w terenie górzystym. Czas snu zostanie ograniczony do minimum rzędu 4-5 h na dobę.
Sprawdzianem możliwości mogą być:
* rajdy ekstremalne: Setka z Hakiem, Harpagan, Przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej
* prywatne lub grupowe "przejścia idiotyczne" w stylu Wielkiego Marszu z Wrocławia na Wielką Sowę, organizowanego co roku w Redemptorze w ostatni weekend przed Bożym Narodzeniem
* w nieco łagodniejszej formie: Tropiciel
Celem tego typu wypraw jest przede wszystkim wykształcenie odporności na ból, zmęczenie i brak snu.
Od siebie dodam, że wahałem się z ujawnieniem tego pomysłu. Po kilku ostatnich wyprawach widzę jednak, że są w DA osoby zainteresowane takim "tanim ekstremalizmem". Myślę, że przygotowanie się do Rajdu Zagłady będzie dobrym pretekstem do wzięcia udziału w jak największej liczbie hardkorowych wypraw.
Na rok 2011 planuję zorganizować Próbny Rajd Zagłady, podczas którego głównym celem będzie poznanie trasy (nie będzie ograniczenia czasowego oraz dużego nacisku na dotarcie do celu - tzn. jeśli stwierdzimy, że mamy dość - kończymy).
Oczywiście, nie da się przewidzieć, jaka będzie sytuacja każdego z nas za rok, a tym bardziej za dwa. W tym wątku chciałbym jednak zaszczepić pewien fajny pomysł. Uważam, że warto trochę nad nim pomyśleć, nawet jeśli okaże się, że nie uda się go zrealizować.
A jeśli w roku 2012 Zagłada jednak nie nastąpi, można będzie uczynić z tego imprezę cykliczną - jako ironiczną pamiątkę jednego z największych przesądów w historii ludzkości 
|
