Rajd Wiosenny 2009
„Ale to już było i nie wróci więcej...”

W związku z tym chciałabym serdecznie podziękować Wam wszystkim - uczestnikom tego wyjątkowego rajdu (za Waszą obecność, życzliwość i uśmiech, bo tego na pewno nie zabrakło), a w szczególności:
- wszystkim osobom, których wcześniej nie znałam - za to że mogłam Was poznać wesoły
- Ojcu Mariuszowi - za obecność i modlitwę
- Radkowi - za rajd, który bez Ciebie pewnie by się nie odbył i za zapas czekolad w plecaku wesoły
- Alinie i Pawłowi - za bardzo miłe powitanie mnie w Oławie, za to, że nie musiałam za Wami gonić, a mogłam z Wami być
- i Alinie jeszcze - za rozmowę w drodze powrotnej
- Gosi - za zajęcie miejsca w przedziale i śmiech, obok którego nie sposób przejść obojętnie oczko
- Oli, Ewie i Ani - za dotrzymywanie towarzystwa przez większą część wędrówki, pyszne wiosenne dodatki do kanapek i mnóstwo innych rzeczy, których nie sposób wymienić
- Łukaszowi B. - za rozmowy o kłamstwie i o żółwiu - towarzyszu życia na stare lata bardzo szczęśliwy
- Paulinie - która, wedle niektórych, mogłaby być moją siostrą
- Patrykowi i Bazylowi - za niezwykłe umiejętności negocjacji, które umożliwiły nam zdobycie pewnego zamku
- uczestnikom gry w mafię - za mafię oczko

Wypadałoby jeszcze podziękować panu z pociągu, który pomagał mi otworzyć drzwi podczas wysiadania w Oławie, dzięki czemu obyło się bez biegania po całym wagonie (a jedynie do drzwi obok)lol


  PRZEJDŹ NA FORUM