Rajd Jesienny 2008 |
Pierwszy wpis po rajdzie Na pociąg zaspała Gosia, ale zdołała do nas dotrzeć pod wieczór z Ojcem i Agą O tym, co się zdarzyło, długo by opowiadać Na pewno będzie on kojarzył mi się z sobotnim błądzeniem oraz niedzielnym wyjściem na wschód słońca na Szczelińcu i kompletowaniem kadry na obóz Biały Dunajec 2009 (zainteresowani wiedzą, o kogo chodzi ). Dziękuję za to, że dziewczyny nie połamały mi nóg podczas noclegu na korytarzu "Zacisza" |